TOM IV


Mroczny
Łowca – nieśmiertelny wojownik, który zaprzedał duszę Artemidzie w zamian za
zemstę na swoich wrogach. W rewanżu przysięga wiecznie chronić rodzaj ludzki
przed Daimonami i wampirami, które żerują na ludziach. Mroczny Łowca Wulf jest
wikińskim wojownikiem, obdarzonym użyteczną, ale niezwykle irytującą mocą –
wywoływania amnezji. Każdy, kto go spotyka, pięć minut później już go nie
pamięta. Choć to ułatwia jednorazowe numerki, to uniemożliwia stworzenie
trwałego związku, a bez prawdziwej miłości Wulf nigdy nie zdoła odzyskać duszy.
Pewnego dnia spotyka Cassandrę, jedyną kobietę potrafiącą go zapamiętać. Tyle
że ona jest księżniczką rasy, na którą Wulf przysiągł polować, i w związku z
tym jest dla niego zakazanym owocem...
Komentarz:
Tak samo jak poprzednie części, tą pochłonęłam w zastraszająco szybkim tempie.
Nadal
nie wiem, co mnie tak urzekło w cyklu ,,Mrocznych Łowców”, czy to nawiązania do
mitologii, czy cięte riposty wywołujące u mnie śmiech, czy może po prostu
oryginalna fabuła, która ukazuje drogę od potępienia po nieograniczone szczęście.
Wszystkie te elementy są jak najbardziej pociągające w tej powieści.
Co się tyczy
bohaterów, każdy z nich ma wyjątkowy Charakterek, dzięki czemu podbijają serca
czytelników. Tak było w przypadku Amandy i Kyriana(,,Rozkosze nocy”), gdzie od
wzajemnej niechęci przeszło w namiętne uczucie; przy Talonie i
Sunshine(,,Objęcia nocy”), niebezpieczeństwo i ciągła obietnica końca świata
jeszcze bardziej podsycały ich uczucia; zaś przy Zareku i Astrid(,,Taniec z
diabłem”) mogliśmy zobaczyć jak odważna nimfa zakochuje się w największym
psycholu, który miał jedno z najgorszych śmiertelnych żyć.
Oczywiście,
wszyscy również kochają Acherona – bo w końcu jak można by go nie polubić? –
Mrocznego Łowcę, skrywającego największe sekrety i mającego największą moc.
Dlatego
też byłam wielce szczęśliwa, kiedy nasunęły się wzmianki o męskich bohaterach z
poprzednich tomów, w ,,Pocałunkach nocy”. To były najlepsze fragmenty w całej
powieści!
A teraz
skupiając się w głównej mierze na ,,Pocałunkach nocy” to fabuła zawiera
historię wikinga Wulfa i Apollitki Cassandry. Wulf jest dość specyficznym
Mrocznym Łowcą, ponieważ jak był jeszcze śmiertelnikiem to zamieniono mu duszę…
I w ten sposób z nową duszą otrzymał w pakiecie dar: osoby, które spotykały go
na swojej drodze zapominały go po pięciu minutach. Niesamowicie przydatne,
kiedy jest się czyimś dłużnikiem lub zabija Daimony(i nie tylko) w miejscu
publicznym. Ale dla naszego głównego bohatera jest to przede wszystkim
przekleństwo. Owszem, istnieją osoby, które go zawsze pamiętają m.in. bogowie,
inni Mroczni Łowcy oraz ród jego brata( w tym przypadku ostatni z jego rodziny,
dość nieporadny życiowo: Chris). Dlatego też nasz wiking próbuje go przy każdej
okazji zmusić do zapłodnienia jakiejś kobiety, aby ród trwał. To właśnie na
tych fragmentach nie mogłam powstrzymać się od niekontrolowanego śmiechu.
Cassandra
również jest specyficzną kobietą, ponieważ jest ostatnią z rodu Apolla i gdy
umrze w wieku dwudziestu siedmiu lat, umrze wraz z nią Apollo, Artemida i
nastąpi koniec świata – bo bez słońca i księżyca, planeta raczej nie przeżyje… Na
dodatek bohaterce przez całe życie groziło śmiertelne niebezpieczeństwo, gdyż
była ścigana przez Daimony.
Wulfa i
Cassandrę łączy wiele rzeczy, a miłość jaka się między nimi narodzi, będzie
zupełnie inna niż w poprzednich tomach. Z tego też powodu muszę przyznać, że
wątek romantyczny w książce był znacznie gorzej nakreślony, ale nie aż tak żeby
nie wciągnął czytelnika.
Ciekawym
zabiegiem w powieści jest przedstawienie różnych rodzajów Daimonów i ukazanie
ich prawdziwej natury. Skupiamy się tutaj właśnie na Apollitach i Daimonach co
również jest bardzo pouczające i konieczne do zrozumienia.
Książkę
ogólnie szybko i łatwo się czyta. Potrafi trzymać w napięciu i wywoływać
różnorodne emocje. Przygoda jaką przeszłam z częściowo całym cyklem(tudzież:
jak na razie wydanymi czterema tomami) zapadła mi w pamięć i zostawiła
niedosyt, który niestety nie mogę zaspokoić.
Dlatego
też pytam: co jest w Mrocznych Łowcach takiego pasjonującego?