TOM I
TRYLOGII PARALLON
Nieustraszony
rzymski gladiator. Lekkomyślna dziewczyna z XXI wieku. Tajemniczy wirus, który
ich połączył… A.D. 152 Sethos Leontis, nadzwyczaj zręczny wojownik,
nieoczekiwanie zostaje ranny i niebezpiecznie ociera się o śmierć. A.D. 2012
Niezwykle inteligentna, ale sprawiająca kłopoty Ewa zaczyna nowe życie w szkole
dla wybitnie utalentowanych, ale jedna chwila w laboratorium pociąga za sobą
przerażające konsekwencje. Niezwykły związek doprowadza do połączenia Ewy i
Sethosa, wspólnie pracują nad rozwikłaniem zagadki dotyczącej śmiertelnego
wirusa.
Komentarz:
,,Czas płynie zbyt wolno dla tych, którzy czekają,Zbyt spiesznie dla tych, którzy się lękają,Zbyt opieszale dla pogrążonych w żałobie,Zbyt wartko dla tych, którzy świętują,Ale dla tych, którzy kochają, czas jest wiecznością.Henry van Dyke (1852-1933)
Już od pierwszego
wejrzenia książka zaintrygowała mnie swoimi obietnicami niezapomnianej
przygody. Po pierwsze, niesamowita okładka przyciągała – i nadal przyciąga –
mój wzrok. Po drugie, opis, który zapowiada podróże w czasie i opowiada o wątku
miłosnym między gladiatorem a współczesną dziewczyną. I ostatni z powodów, z
których postanowiłam zakupić ,,Gorączkę” to przeczucie o wyjątkowości tej historii.
A moje przeczucia choć niepewne, często mają rację.
,,Nie docenił jednak moich umiejętności w tej dziedzinie. W końcu specjalizowałam się w unikaniu ludzi. Lepiej niż inni potrafiłam znikać w tłumie. I byłam niezwykle cierpliwa.”
Powieść
jest podzielona na trzy części. W pierwszej mamy ukazane problemy Ewy, jej
trafienie do szkoły z internatem oraz choroba i pokazanie walki Sethosa oraz
zakochanie się w pięknej Liwii. Druga część zawiera opis świata metafizycznego.
Parallonu, który można opisać jako drugą rzeczywistość istniejąca obok naszej. Zaś
w trzeciej części mamy spotkanie dwójki naszych głównych bohaterów, których
połączyło… przeznaczenie?
Dlaczego
jestem tego taka niepewna? Bo dokładnie rzecz ujmując po przeczytaniu, książka
zostawia po sobie tak wiele niewiadomych i pytań, że nie jestem w stanie stwierdzić
czy to wszystko ma jakieś naukowe wyjaśnienie czy coś bardziej nadnaturalnego. Jeśli
miałabym powiedzieć coś o tym śmiertelnym wirusie to nawet tutaj można doszukać
się nauki i nadzwyczajności. Po zarażeniu umiera się w błyskawicznym tempie i
trafia do Parallonu, lecz to wszystko nijak ma się do przypadku Ewy, która
również zachorowała. Ale u niej to wszystko przebiega zupełnie inaczej.
Tak więc
sprawa jest nieco pokomplikowana, ale mam nadzieję, że wszystko w następnych
częściach zostanie zgrabnie wytłumaczone.
,,Nie zdecydowałam się jeszcze, czy mam być wściekła, bo zapomniałaś o naszej próbie zajęta jakąś pracą, czy czuć ulgę, że nie znalazłam twojego trupa na podłodze… Myślę, że zwycięży wściekłość.”
To co
mnie najbardziej oczarowało w tej powieści, prócz tajemnic, to nawiązanie do
starożytności i biologicznych spraw. W czasach Sethosa wszystko jest tak
dokładnie opisane, do tego przedstawienie walki gladiatorów… Tak! To było
naprawdę inspirujące dla takiej miłośniczki tej epoki jaką jestem ja ^^. Co do biologicznych
spraw to sporo jest tutaj wymienionych rzetelnych informacji i choć czasem
gubiłam wątek o czym tak dokładnie rozprawia Ewa to na sam koniec zawsze
wszystko się wyjaśniało. Lecz trzeba przyznać, że niektóre objaśnienia z
biologii musiałam czytać kilka razy…
,,Nie możemy pozwolić by strach nas zniewolił.”
Wątek
miłosny, który tak niespodziewanie się pojawił – o, dziwo! – wplótł się w te
wydarzenia dosyć naturalnie. Na szczęście nie wyglądało to tak, że wystarczył
jeden dzień a bohaterowie się w sobie bezgranicznie zakochali i ćwierkali sobie
ckliwe słówka. O nie! Sprawa wyglądała bardziej rzeczywiście. Obie strony
obawiały się tego co czują, nie były pewne czy jest to słuszne i musiały pokonać
dość wyboistą drogę, jaką jest przeszłość. Zatem nie było to takie
przesłodzone.
,,Samobójstwem było już samo rozważanie możliwości związanie się z tą dziewczyną. Rzymskie prawo nie miałoby dla niego litości. Ale jakie ma to znaczenie, czy w jego życiu pojawił się jeszcze jeden niezdrowy element? W końcu był gladiatorem.”
Wspominając
jeszcze bardziej szczegółowo o Ewie to spodobał mi się fakt, że ma doskonałą pamięć
i zapamiętuje wszystko co przeczyta czy zobaczy. Do tego jest buntownicza i
pewna siebie. Lecz trzeba przyznać, że kiedy podkreślano jej geniusz, jej zamiłowanie
do nauki i łatwość z jaką jej przychodziło uczenie się, to czasem był to dla
mnie cios poniżej pasa - wręcz czułam niechęć do niej! Wtedy właśnie jako
czytelniczka miałam poczucie gorszości. Bo bohaterka z którą chciałam się utożsamić
okazała się zbyt idealna.
,,Właśnie dokonałam szybkiego przeglądu moich życiowych osiągnięć, które ułożyły się w żałosny katalog porażek. Udało mi się zawalić w moim życiu wszystko. Byłam notowana. Dwukrotnie poniosłam klęskę w szkole. Nigdy z nikim się nie zaprzyjaźniłam. Nie kochała mnie nawet moja matka, co można uznać za nie lada osiągnięcie.”
,,Gorączka”
jest dobrą książką. Szybko się ją czyta, pragnie się poznać więcej szczegółów a
po skończeniu czuje się niedosyt. Do tego dochodzi jej oryginalność pod
względem historii. Tym razem nie mamy wirusa sprawiającego, że ludzie mutują
lub zamieniają się w wygłodniałe zombie. Jest ukazana choroba, która zawiesza
człowieka w czasie…
,,Wiedza potrafi być niebezpiecznym darem.”
Cieszy mnie Twoja recenzja, bo książkę mam już na półce
OdpowiedzUsuńPierwsza część spodobała mi się, ale po przeczytaniu drugiej części mam odmienne zdanie o tej serii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
weronine-library.blogspot.com
Uwielbiam starożytność, ale sądzę, że ta książka jednak nie jest dla mnie, nie mogę się do niej przekonać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawie się zapowiada :) Może, jeśli kiedyś natknę się na nią w empiku, to się skuszę. Zwłaszcza, że zaintrygowało mnie to nawiązanie do starożytności ^^
OdpowiedzUsuńMimo wielu pozytywnych recenzji jakoś nie mogę się do tej książki przekonać, ale może to i dobrze, bo i tak mam wielkie czytelnicze plany :)
OdpowiedzUsuńByć może dam się w końcu skusić na tę powieść :) Szczególnie, że Twoja recenzja naprawdę brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka spodobała.
OdpowiedzUsuń