W tym miesiącu
nie przedstawię Wam wesołej komedyjki z romansem w roli głównej. Ani też
dobrego thrillera-horroru, który spowodowałby ciarki na waszej skórze. Nie. Tym
razem będzie ciężka tematyka, okraszona pesymizmem, realnością, brutalnością,
niesprawiedliwością życia, ale również przebłyskami nadziei i marzeniami.
Jak mogę
określić, o czym dokładnie jest Deep Love?
Powiedzmy, że jest kilka historii o ludziach, którzy w jakiś sposób są /byli ze
sobą połączeni i każda z nich nie miała życia usłanego płatkami róż. Można by
rzecz, że wszystko zaczęło się od Ayu… Ale to nie do końca będzie prawdą, bo
ludzkie nieszczęścia sięgają znacznie dalej w przeszłość. Jeśli teraz myślicie,
że nie rozumiecie o czym dokładnie pisze ta wariatka, to powiem jedynie na
swoje usprawiedliwienie, że wszystko stanie się jasne po przeczytaniu tych
kilkunastu rozdziałów :3.
Deep Love: Ayu no Monogatari

Tytuł
alternatywny: Deep Love: The story of Ayu
Liczba tomów: 2
Liczba rozdziałów: 8Przeczytałam na: centrum-mangi.pl
Ayu jest
dziewczyną, która nie ma domu, ani rodziny. Nie wie czym jest szczęście i nie
ma żadnych celów w życiu. Ale jakoś egzystuje, zachowując się jak wyprana z
emocji pusta skorupa człowieka. Kiedy chce zarobić pieniądze to zdobywa je w
prosty sposób: sprzedając własne ciało, i zawsze pobiera 50, 000 jenów. Nie
chce ani więcej, ani mniej.
Ayu
nigdy nie wierzyła w prawdziwą miłość, ale wszystko zaczyna się powoli zmieniać,
kiedy spotyka na swojej drodze drobną, wrażliwą staruszkę oraz pieska z
odciętym jęzorem. I choć każdy mógłby pomyśleć, że od tego momentu życie
dziewczyny zacznie się prostować, to niestety muszę oznajmić, że będzie
zupełnie na odwrót. Problemy będą narastać grubą warstwą i koniec tego może być
naprawdę tragiczny…
Ogólnie
rzecz biorąc, historia Ayu jest naprawdę brutalna i zawiera w sobie całą
kwintesencję trudności, jakie objawiają się w życiu. Ale są też pozytywne
rzeczy, które z niej wynikają: czysty obraz nadziei i miłości.
Pierwsza
historia z Deep Love targa emocjami
czytelnika i wyciska z niego całe hektolitry łez. Jak dla mnie to jest coś, co
poruszy nawet najbardziej skamieniałe serce, a do tego zmusi do rozmyślań nad
niektórymi kwestiami naszego krótkiego życia.
Deep Love: Host
Tytuł
alternatywny: Deep Love: ///
Liczba tomów: 2
Liczba rozdziałów: 6
Żeby zbyt
dużo nie spoilerować na początek powiem, że ta historia jest tak jakby
konsekwencją zdarzeń z Deep Love: Ayu no
Monogatari. Tym razem mamy nastoletniego chłopaka Yoshiyukiego, który chce sprzedawać swoje ciało i w tym celu
przychodzi do firmy specjalizującej się
w tej dziedzinie. Nie jest to burdel, tylko coś w stylu umilacza dla klientek.
W ten
oto sposób nasz główny bohater staje się jednym z najbardziej rozchwytywanych
hostów, ale pustka w sercu nadal jest odczuwalna. Co się zmieni, kiedy spotka
na swojej drodze dziewczynkę? Czy miłość może uleczyć rany?
Kolejna
dawka skrajnych emocji, potoków łez i pytań o sprawiedliwość świata. Kolejny
bohater, który szuka sensu życia i szczęścia. Czy mu się to uda?
Deep Love: Reina no Unmei
Tytuł
alternatywny: Deep Love: Reina’s Destiny
Reina,
przyjaciółka Ayu, próbuje ułożyć sobie życie na nowo od kiedy urodziła
córeczkę. Znalazła sobie porządnego chłopaka, jej matka pomaga jej w opiece nad
dzieckiem, ale wszystko zaczyna się sypać, gdy Akira (per chłopak Reiny)
dowiaduje się od niej, że została zgwałcona i ma dziecko. Do tego dochodzi
jeszcze wylądowanie matki w szpitalu. Od tej chwili dziewczyna musi znaleźć pracę,
i pech chce, że ląduje w sex shopie…
,,Bez wątpienia, można rozwiązać każdy problem, przez głęboką, bardzo głęboką miłość.”
Kreska
mangi nie jest jakoś zbytnio atrakcyjna, ale nie jest też katastroficzna. Przekazuje
należycie emocje bohaterów oraz powagę sytuacji, a to jest w końcu najważniejsze.
Poza tym, myślę, że i tak większość czytelników nawet nie będzie zwracać aż tak
dużej uwagi na kreskę, kiedy będzie zapoznawać się z historiami trójki naszych
bohaterów.
Podkreśliłam
w tytule posta, że manga powinna być czytana przez osoby dorosłe, ale też
dojrzałe emocjonalnie. Prawdą jest, że znajduje się tutaj wiele scen
drastycznych oraz tak jak wcześniej wspominałam jest wiele brutalności i
rzeczy, które młodsi czytelnicy raczej nie powinni jeszcze poznawać.
Deep Love jak najbardziej zapada w pamięci,
bawi się naszymi emocjami, podburza naszą wizję rzeczywistości oraz daje do
myślenia. Jest to poważna lektura naruszająca ważne tematy i na pewno zostawi
po sobie wiele pytań i niepewności.
Ocena
fabuły: 10/10
Ocena kreski: 6/10
Ocena postaci: 9/10
Ocena ogólna: 8/10
Dla
zainteresowanych mogę jeszcze napomknąć o innej historii, której nie miałam
jeszcze okazji przeczytać, a która również jest powiązana z naszymi bohaterami:
Deep Love: Pao no Monogatari, jest to między innymi opowieść o
Pao, piesku, którego znalazła Ayu.
W końcu muszę zabrać się za czytanie mang :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam mang, ale mnie zaintrygowałaś. Być może kiedyś się jednak odważę :D
OdpowiedzUsuń