TOM I
SANELA BEARA
Pewnego
majowego dnia w ogrodzie zoologicznym w Berlinie dochodzi do makabrycznej
zbrodni. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawia się policjantka Sanela Beara,
zastaje chaos i zamieszanie. Kilka dni później prasa opisuje przerażające
okoliczności zdarzenia i ujawnia nazwisko kobiety podejrzanej o popełnienie
przestępstwa. Charlie Rubin przyznaje się, że to ona dopuściła się tej zbrodni.
Sanela jednak ma wątpliwości i rozpoczyna własne dochodzenie w tej sprawie.
Profesor Gabriel Brock i młody psycholog Jeremy Saaler, którzy mają przygotować
opinię na temat poczytalności Charlie Rubin, zaczynają podejrzewać, że
zabójstwo ma coś wspólnego z dzieciństwem podejrzanej, spędzonym w Wendisch
Bruch, niewielkiej wiosce w Brandenburgii, gdzie nie ma już ani jednego
mężczyzny… I tylko psy szczekają tak jak przed laty, zwiastując swoim ujadaniem
nadchodzące nieszczęście.
Komentarz:
„Pewne sprawy muszą być trudne i skomplikowane, bo
inaczej stają się bezwartościowe.”
Patrzę
na okładkę, czytam tytuł, myślę – o, książka o psychopatach zabijakach, coś dla
mnie. Zaczynam czytać, pochłaniam, przetwarzam, myślę – o, to jednak coś
innego, ale psychologia jest, zabijaki są, tajemnice – obecne! – stwierdzam:
cudnie skonstruowana powieść.