TOM I
TRYLOGII NAJMROCZNIEJSZE MOCE


Chloe
Saunders prowadzi z pozoru normalne życie nastolatki...
Do
czasu. Bo od teraz widzi zmarłych. Tak, tak jak w filmach. Piętnastoletnia
Chloe pragnie tylko nie mieć kłopotów w szkole i może jeszcze zwrócić na siebie
uwagę jakiegoś chłopaka. I rzeczywiście udaje jej się ściągnąć na siebie uwagę,
ponieważ jednak dzieje się to za sprawą bardzo natarczywego ducha, więc i
efekty są inne od zamierzonych. Chloe zostaje skierowana do Lyle House, ośrodka
dla "trudnych" nastolatków. Na początku gotowa jest posłusznie poddać
się rygorom, kiedy jednak znika jej sąsiadka z pokoju, która wcześniej wyznała,
że ma kontakt z poltergeistem, a pozostali pacjenci zachowują się co najmniej
dziwnie, Chloe rozpoczyna prywatne śledztwo. Dociera do niej, że jeśli nie
odkryje prawdy, może już resztę życia spędzić w domu dla umysłowo chorych. A
może czeka ją nawet coś gorszego? Czy może zaufać swoim towarzyszom i zdradzić
im swą mroczna tajemnicę?
Nazywam
się Chloe Saunders; moje życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem.
Pragnęłam mieć przyjaciółki, spotykać się z chłopakami i być normalna jak
wszyscy. Wszystko zaczęło się tego dnia, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ducha
- a on zobaczył mnie.
Teraz duchy są wszędzie i nie zostawią mnie samej. Zacznijmy od tego, że
wylądowałam w Lyle House, "miejscu odosobnienia" dla nastolatków z
problemami. Zachowajcie to dla siebie, ale podejrzewam, że moi współlokatorzy
są kimś więcej, niż można by sądzić na pierwszy rzut oka. Problem tylko w tym,
po czyjej są stronie? To ja muszę odkryć groźne sekrety Lyle House... zanim
szkielety znowu zaczną mnie osaczać...
Komentarz:
Posiadanie super mocy jest cool? Niekoniecznie!
Tym
bardziej kiedy dotyczy to widzenia duchów. Piętnastoletnia Chloe nigdy nie była
przygotowana na doświadczanie tak paranormalnych zjawisk, dlatego trudno jest
jej przyjąć do świadomości, że należy do świata nadprzyrodzonych.
Wszelkie
problemy, które będą ją dotyczyć zaczynają się pewnego spokojnego i zwyczajnego
dnia, gdy przychodzi do szkoły i spotyka tam spalonego woźnego. Jej reakcja
jest zupełnie naturalna, tudzież: krzyczy wniebogłosy i ucieka gdzie pieprz
rośnie. Dlatego też trudno się nie dziwić, że została spostrzeżona jako
schizofreniczka i zamknięta w Lyle House - ,,ośrodku terapeutycznym”. Osobiście
spostrzegałam to od samego początku jako psychiatryk, przez co książka jeszcze
bardziej mnie zachęciła.
Tak,
może to dziwnie zabrzmieć, ale mam słabości do powieści oraz filmów, których
akcja dzieje się w ośrodkach psychiatrycznych, takich jak np. ,,Weronika
postanawia umrzeć” Paolo Coelho lub filmach: ,,Przerwana lekcja muzyki”. Taka
tematyka po prostu trafia w mój gust – można to odbierać w dwuznaczny sposób,
ale zapewniam, że aż tak ześwirowana nie jestem.
,,Wezwanie”
jest fascynującą powieścią, której fabuła jest jak najbardziej realistyczna(
pomijając fakt, że, niestety, zjawisk nadprzyrodzonych jeszcze nie wykryto, a
raczej zostaliśmy o tym powiadomieni). Mówiąc realistyczna mam na myśli to, że
sytuacja głównej bohaterki nie jest jakoś naciągana lub w jakikolwiek sposób
koloryzowana. Przykładowo, kiedy dzieje się coś problematycznego, coś trudnego
do rozwiązania, to Chloe ma prawdziwy kłopot i w większości nie udaje jej się tego
sprostać. To mi się właśnie podobało w tej książce. To jak bohaterka musi wkładać
prawdziwy wysiłek, aby coś osiągnąć, a rezultaty i tak nie są zawsze pomyślne.
Tak jak w prawdziwym życiu. A nie jak w niektórych książkach bohaterom wszystko
idzie nadzwyczajnie i mało prawdopodobnie.
Chloe
jest typem osoby, który docieka prawdy i twardo stąpa po ziemi, pomimo tego, że
potrafi wyobrażać sobie w każdej chwili jakieś oklepane sceny z filmów. O!
Właśnie to też jest wspaniałym elementem powieści, gdzie bohaterka, porównuje
swoją sytuację z filmową. W takich momentach możemy też dostrzec jak bardzo
realistycznie pisarka podeszła do swojego dzieła. Ponadto Chloe świetnie wypada
w roli nekromantki. Sceny w których dziewczyna nieumyślnie przywołuje zmarłych,
wywoływała na mojej skórze ciarki.
Co do
innych postaci występujących w Lyle House, to poznajemy bardzo uroczą i zabawną
Liz, która niestety szybko zniknie z fabuły; przyjaznego i otwartego Simona(pół
Koreańczyka, pół Szweda), jego brata, mrocznego, tajemniczego i małomównego,
Dereka; humorzastą i uszczypliwą Tori(która da mocno w kość Chloe) i sympatyczną,
pomocną Rae. Każdy z nich odegra dużą rolę w całej trylogii i wywoła u nas
skrajne emocje. Niektórych polubimy, innych znienawidzimy, ale jedno jest
pewne, każdy z osobna zaciekawi nas swoją osobą. Bo co się stanie, gdy okaże się,
że w Lyle House, zostali zgromadzeni nie tacy zwyczajnie nastolatkowie? Co
zrobi Chloe, gdy się dowie, że oni również skrywają takie same sekrety jak ona?
Książka
jest naprawdę wciągająca, tak że nie mogłam się od niej oderwać chociażby na
godzinę( nie wliczając godzin snu…). Do tego czyta się ją w błyskawicznym
tempie, a głód poznania dalszych losów
Chloe jest nieograniczony.
Polecam
z ogromnym zamiłowaniem!