
W tajnym
laboratorium, ukrytym w amazońskiej dżungli, naukowcy stworzyli nieśmiertelnego
człowieka. Pia jest pierwszą istotą doskonałą, która ma dać początek nowej
rasie ludzi.
W dniu swoich siedemnastych urodzin dziewczyna wymyka się spod kontroli
naukowców. Na wolności spotyka Eio, chłopaka z pobliskiej wioski. Wspólnie
próbują odkryć prawdę o pochodzeniu Pii. Prawdę, która zmieni ich życie na
zawsze.
Komentarz: ,,Wcześniej czy później wszyscy będziemy musieli stawić czoła wieczności.”
Cóż mogę
powiedzieć o książce, która intrygowała mnie od dłuższego czasu(bodajże od
dwóch lat) i którą nareszcie miałam okazję poznać? Tylko tyle, że: spędziłam z
nią miło czas podczas 12 godzinnej podróży, ukazała mi nowy, świeży, oryginalny
pomysł na fabułę i dodatkowo sprawiła, że po raz pierwszy zniechęciłam się do
wizji wiecznego życia. A to jest duże osiągnięcie!
Kiedy
przeczytałam opis powieści, gdzie wyróżniły się słowa takie jak: dżungla,
nieśmiertelność i tajemnice, to wiedziałam, że szykuje się coś mocnego. Wiadomym
jest, że w amazońskiej dżungli istnieją najróżniejsze gatunki roślin i
zwierząt, których naukowcy jeszcze nie odkryli. A jak nie odkryli to nie
wiadomo jakie mogą mieć właściwości i zastosowania. Dlatego też przypuśćmy, że
istnieje pewien kwiat, którego nektar z jednej strony jest najsilniejszą
trucizną, zaś z drugiej może przyczynić się do powołania nieśmiertelnej istoty.
W tym właśnie momencie poznajemy Pię, dziewczynę, której nic nie może zabić,
będzie żyć wiecznie, a do tego przygotowuje się do zajęcia stanowiska naukowca,
co za czym idzie pozna sekret stworzenia nieśmiertelnych.
,,Nikt nie powinien żyć bez końca. Czy nie taki jest porządek rzeczy? Równowaga musi być zachowana. Nie ma narodzin bez śmierci. Nie ma życia bez łez. To, co zostało zabrane ze świata, musi zostać zwrócone. Nikt nie powinien żyć wiecznie…”
Pia jako
główna bohaterka bardzo mi się spodobała – oczywiście pod względem mentalnym –
i tak jak zazwyczaj potrafię sobie wyobrazić wygląd zewnętrzny postaci, tak
przy Pii po prostu nie wiedziałam. Było wiele określeń dotyczących jej oczu,
włosów i zawsze podkreślano jaka jest doskonała, lecz za nic nie potrafiłam
zobaczyć jej oczami wyobraźni. Poza tym, pomimo jej wielkiego ego i zadufania, nie denerwowała
mnie. Wręcz przeciwnie! Polubiłam jej sposób rozmyślań, wplatanie różnych
biologicznych ciekawostek oraz tą nieskończoną ciekawość.
,,Jeśli wiedza to skrzydło, co nas w niebo wznosi, to ja jestem ptakiem, który ma podcięte skrzydła.”
Nie
powiem, lecz fabuła została bardzo dobrze przemyślana. Mamy coś nadzwyczajnego,
mamy wątek romantyczny, który aż do końca jest niepewny, a przede wszystkim
mamy niewiadome. Sekrety, których nie da się przewidzieć, aż do samego ich
rozwiązania, a gdy poznajemy te mroczne tajemnice to mrozi nam krew w żyłach.
Wątek
miłosny pomiędzy Eio i Pią jest ważny, bo to od niego zaczynają się wątpliwości
i cały idealny świat bohaterki zaczyna się sypać, ale trzeba też powiedzieć, że
był tłem dla całej fabuły. Chociaż nie! Było go dużo, nie był banalny i
pozostawał dla mnie miłym dodatkiem do głównej fabuły, która skupia się przede
wszystkim na pokazaniu mrocznej prawdy. Myślę, że każdemu przypadnie do gustu.
,,O doskonałości świadczą czyny.”
Zapoznałam
się już z kilkoma powieściami, które nawiązują do nieśmiertelności i w każdej z
nich wizja wiecznego życia była tak barwnie i idealistycznie przedstawiania, że
jako czytelnik czułam zawsze zazdrość. Też chciałam takiego życia w którym
happy end ciągnąłby się przez wieczność. Dlatego też przeżyłam niemały szok,
kiedy przy Genezie miałam zupełnie
odmienne odczucia. Dzięki autorce i nadaniu książce głębszego sensu moja opinia
dotycząca nieśmiertelności zmieniła się diametralnie.
Polecam Genezę ze względu na lekkie i przyjemne
czytanie oraz za niezapomnianą przygodę, która ukazuje jak piękne i wartościowe
może być życie.
,,Najszlachetniejsze jest to życie, które poświęca się dla kogoś innego.”
Może kiedyś sięgnę, jak zobaczę na jakiejś przecenie to pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam same świetne recenzje i cóż - mam nadzieję, że kiedyś uda mi się sięgnąć po tę powieść.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoją opinią. Ja książkę czytałam zaraz po premierze i wywarła na mnie spore wrażenie :)
OdpowiedzUsuńkiedyś po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu ciekawiła mnie ta książka, lecz już o niej zapomniałam. Dzięki za przypomnienie, muszę w końcu ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń