TOM II NOCNA ŁOWCZYNI


Można uciec z grobu, ale nie można się ukryć…
Półwampirzyca Cat Crawfield jest teraz agentką specjalną pracującą dla rządu, w celu pozbycia się ze świata złych nieumarłych. Nadal korzysta ze wszystkiego, czego nauczył ją Bones, jej seksowny i niebezpieczny były kochanek, ale kiedy staje się celem płatnych zabójców, jedyną osobą, która może jej pomóc, jest wampir, którego opuściła.
Jego obecność budzi w niej wszelkiego rodzaju emocje, od podniecenia walką ramię w ramię po lekkomyślną, niepohamowaną namiętność. Ale wyznaczona za nią cena – martwą albo półżywą – oznacza, że jej przeżycie zależy od współdziałania z Bonesem. I nieważne, jak bardzo Cat się stara, by ich stosunki były wyłącznie służbowe, przekona się, że pożądanie trwa wiecznie… i że Bones nie pozwoli jej znowu odejść.
Komentarz:
Ruda Kostucha nigdy nie zginie!
Takie
hasło zapewne idealnie wpasowuje się w postać Cat Crawfield –
dwudziestoparoletniej półwampirzycy polującej na wampiry i ghule.
I choć w
pierwszej części zapoznaliśmy niedoświadczoną dziewczynę przechodzącą
metamorfozę w zabójcę idealnego, to teraz mamy przed oczami doświadczoną
kobietę, która morduje, szukając przy tym odrobinę uciechy. Oj tak, można przyznać,
że sporo się zmieniła.
Minęły
cztery lata odkąd opuściła Bonesa i postanowiła przystąpić do organizacji
zwalczającej ,,legalnie” wampiry – jak dla niej zawód doskonały. Ale wszystko się
zmienia, kiedy dostaje zlecenie na kolejnego krwiopijcę, który okazuje się stwórcą
ukochanego. I co takiego może zrobić nasza sentymentalna bohaterka? Po prostu puszcza
go wolno.
Tylko
jak się okazuje następstwa tego czynu będą znacznie mniej przyjemne, ponieważ
to właśnie przez stwórcę Bonesa, Cat narobi sobie i swoim bliskim problemów.
Nie muszę chyba wspominać jeszcze o tym, że za głowę Rudej Kostuchy wyznaczono
sporej sumy nagrodę i że niespodziewanie wynikną na jaw nieprzyjemne powiązania
z jej znienawidzonym ojcem.
Podsumowując:
śmierć wisi nad nią nieubłaganie.
Cóż…
Jednego można się spodziewać. Akcja jest znacznie bardziej zaostrzona niż w
poprzedniej części, leje się więcej krwi, jest znacznie więcej przemocy oraz
intryg i tajemnic, których nie tak łatwo jest się domyślić.
Oczywiście,
dla wielbicielek Bonesa(mojej ukochanej postaci w książce) mogę powiedzieć, że
pojawi się już prawie na samym początku i wywoła uśmiech na ustach wielu
czytelników.
,,Jedną
nogą w grobie” przeczytałam w błyskawicznym tempie i szykuję się do
zakosztowania kolejnej części cyklu. Fabuła jest wciągająca, a śmieszne
sytuacje i pojawiający się romantyczny wątek czynią powieść atrakcyjną i
nadzwyczajną.